tag:blogger.com,1999:blog-58719221629090551042023-11-16T16:43:51.614+01:00Poradnik blondynkiPoradnik blondynki - kosmetyki, przepisy, stylBlondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.comBlogger42125tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-41160026385833554592013-12-05T21:15:00.000+01:002013-12-05T21:16:28.340+01:00Mikołaje i prezent na paznokciach :)<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="clear: left; float: left; font-size: large; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="443" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzfpjEsBtKR3e3tGd251n4sYozsFnUfxBCe1LOB7aQsMItkbkMet8ixahWfJ4pOndTj6eCuWmOkhR1XrkU0yIyHy04oJTGUiHtU-4VKf5soHovNdrWO72OsjJiJlyO_9mke3_tiRbF5Js/s640/IMAG0418+kopia.jpg" width="640" /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Oto moja propozycja manicure na jutro :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Jak wykonać urocze mikołajki? Potrzeba 5-6 lakierów: białego, czarnego, czerwonego, różowego lub beżowego (na nosek) i niebieskiego na wstążkę do prezentu i ewentualnie bezbarwnego czy utwardzacza :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Krok po kroku:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">1. Najpierw na czerwono maluję czapeczki - u góry paznokci, a kciuk przeciągam cały na czerwono (może to być oczywiście dowolnie wybrany palec). </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">2. Białym lakierem nierówno maluję puch czapek, przeciągam po bokach jako "baki" i maluję nierównego frencha jako brodę :) Dodaję słowo nierówny dlatego, że broda czy puszek czapki nigdy nie układają się "pod linijkę" :) tutaj nawet jeśli zadrży Wam ręka to... naprawdę tak ma być :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">3. Czarnym lakierem malujemy oczka - dwie kropeczki, a beżowym czy różowym - jedną kropkę nieco niżej, jako nosek.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">4. Na kciuku malujemy dwie linie, pionową i poziomą, a w miejscu przecięcia dodajemy dwa zawijasy na kokardkę :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">5. Całość przeciągam bezbarwnym lakierem dla utrwalenia (ale nie jest to konieczne). </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Podoba się? Mam nadzieję że tak :) A jakie są Wasze propozycje mikołajkowo - świątecznego manicure?</span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-73236580882197081712013-12-02T17:27:00.001+01:002013-12-02T17:27:08.928+01:00Maseczka jajeczna JOANNA z apteczki babuni<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Nudny spacer „spożywczy” po Kauflandzie. Blondynka nie lubi zbytnio
zakupów, więc dotarła po cichu na dział kosmetyczny licząc, że wszyscy o niej
zapomną, a ona w spokoju poogląda kosmetyki ;) </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Właśnie tam z półki uśmiechnęła
się do mnie maseczka z Joanny z jajkiem i olejkiem rycynowym, którą po
sprawdzeniu ceny (6,90!) zadowolona Blondynka szybko wrzuciła do koszyka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV3Gkp-6G64M1B7nAAVWqCR-pvlB6FP7aSR3JG9s2hHFd4trWnmspsuLTa3XzGe-sCtyTD_ROoXGrEojzfLx_hb9Imhw7NiokVrePq_FpE9_dSvhew76SXL4M5WhJdIHajQD1TH830_GY/s1600/P9170980.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhV3Gkp-6G64M1B7nAAVWqCR-pvlB6FP7aSR3JG9s2hHFd4trWnmspsuLTa3XzGe-sCtyTD_ROoXGrEojzfLx_hb9Imhw7NiokVrePq_FpE9_dSvhew76SXL4M5WhJdIHajQD1TH830_GY/s400/P9170980.JPG" width="300" /></a></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"> <o:p></o:p>Opakowanie to biały odkręcany słoiczek, ze standardową dla produktów
Joanny etykietką – naklejką. Jedyny minus to skład nalepiony od spodu :P Czyżby
chcieli coś ukryć? Sprawdzam na stronce – kwadraciki czerwone są 3 – to
konserwanty. Ale cóż – samej natury w żadnym kosmetyku się nie uświadczy…</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Maseczka jest koloru… kogla mogla? :D No chyba to najbardziej zbliżony
odcień ;) i ma konsystencję budyniu, takiego lekko rozwodnionego. Mimo to nie
spływa z włosów, za co należy jej się duży plus.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-_0STDVR4YD7rVGU_jY5xfRpdIaSjXLKJNRJYcMkH4ZeMMBSNvvtKKzX23AH7FdtB0CPVppXBXc7Rk-0JP6niX_4IBOu9dO8AursXG5oBWkhJ-Xky6RI9MpKjzpISITP9zHrqEW6y2Gk/s1600/P9170981.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-_0STDVR4YD7rVGU_jY5xfRpdIaSjXLKJNRJYcMkH4ZeMMBSNvvtKKzX23AH7FdtB0CPVppXBXc7Rk-0JP6niX_4IBOu9dO8AursXG5oBWkhJ-Xky6RI9MpKjzpISITP9zHrqEW6y2Gk/s400/P9170981.JPG" width="300" /></a></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Nakładam ją pod czepek na około 20 minut. Po zastosowaniu włosy są
odżywione i dociążone, a przede wszystkim są bardzo zdyscyplinowane – nie puszą
się i świetnie się układają. Przy nakładaniu na dłużej (niestety, zagapiłam się
i zmyłam po ok. godzinie) nieco obciążyła włosy – z tym trzeba niestety uważać.
<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Maseczka jest średnio wydajna – ma 250g i po 4 – 5 użyciach zostało jej
na oko 2/3.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Wg producenta maska ta jest polecana dla włosów rozjaśnianych i
farbowanych – myślę jednak, że jajko jest naprawdę odżywcze i sprawdzi się przy
każdych włosach, a maseczka wpływu na odcień włosów nie ma żadnego – ani nie
rozjaśnia, ani nie przyciemnia :) <o:p></o:p></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Bardzo, bardzo polecam. Kupiłam ją przypadkiem ale na pewno po nią
wrócę, bo jest naprawdę świetna!</span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-62253405523020333872013-11-24T13:22:00.003+01:002013-11-24T13:24:49.619+01:00Marion 7 efektów kuracja olejkiem arganowym<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Dziś będzie krótki post - przed Wami recenzja najlepszego kosmetyku na końcówki, z jakim kiedykolwiek miałam do czynienia :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Olejek kosztuje ok. 8 zł, dostępny jest w Drogeriach Natura.</span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-Ys27kEQwS_xyrVCWK3Zy4S_45zUcdm5_2jLXJU4IUUvE950xKMrYUccgnPcQO0j0Z-kQOAPSnr8HeHVzr8RUw4qHw5MBCnIhn4MN-qLdl18EmlSVorfYPv4afogrqNTUAP7tCNcKW2Y/s320/P9170985.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="240" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przód butelki</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"></span><br />
<span style="font-size: large;"></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-Ys27kEQwS_xyrVCWK3Zy4S_45zUcdm5_2jLXJU4IUUvE950xKMrYUccgnPcQO0j0Z-kQOAPSnr8HeHVzr8RUw4qHw5MBCnIhn4MN-qLdl18EmlSVorfYPv4afogrqNTUAP7tCNcKW2Y/s1600/P9170985.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"></span></a></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdLN9HRmYzuRHAq6S_O8mxNkhAPaUd0o_sdOV1JGkdFjQRubjGu5UMhXlaFbA-QBlhHG9rzRDndrdRtGIqA67e-Wkk8lDgXBeL8tDXKEs76Vsltlay7OGZQjZRZ31mnJGNXPU6YaXWb4U/s320/P9170986.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="240" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tył butelki i skład</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Opakowanie jest przezroczyste, więc widzimy ile olejku pozostało, z bardzo wygodną pompką :) Olejek jest koloru pomarańczowego i cudownie pachnie!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Działanie mogę streścić w kilku słowach - jest po prostu cudowne! Olejek bardzo fajnie zabezpiecza końcówki, sprawia, że są zdyscyplinowane ale nie przetłuszczone. Ogranicza puszenie i powoduje piękny zapach włosów. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Olejek można stosować zarówno po myciu włosków, na wilgotne końcówki, jak i na suche włosy w celu zabezpieczenia końców (wtedy po prostu bierzemy trochę mniej olejku :) )</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">To zdecydowanie mój ideał i Kosmetyk Wszech Czasów :) </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Mieliście już z nim do czynienia? Polubiliście się czy niekoniecznie? :)</span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-7099112765113643962013-10-22T11:49:00.002+02:002013-10-22T11:49:57.118+02:00L’Biotica Biovax maska do włosów suchych i zniszczonych. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Długo mnie tu nie było. Wybaczcie. Sama narzuciłam sobie denkowanie kosmetyków, bo złapałam się już na tym, że kupowałam chyba czwartą odżywkę, gdzie poprzednie trzy były zaledwie napoczęte. W końcu powiedziałam dość, dopóki nie wykończę chociaż jednej, koniec z recenzjami (bo jak napiszę o danym kosmetyku, to od razu mam ochotę spróbować innego i go opisać) i koniec z kupowaniem, na miesiąc. O dziwo, podziałało ;) No, ale dość prywaty i przydługiego wstępu. Dziś zapraszam do poczytania o kolejnym kosmetyku. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Oto kolejna
maska Biovax, na którą się skusiłam po dobrych efektach zaobserwowanych po
poprzednich maskach z tej serii (do włosów blond oraz do włosów słabych z
tendencją do wypadania). Mam włosy suche od połowy, czy zniszczone? Na pewno nieco przesuszone końce, więc byłam pewna, że z tą akurat maską na pewno się
polubimy.</span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6ZLPThhiJDqqE2hDoTn0u3plzqGVFC6OXXpHgcJ3sbOGjNHqNb2kwi-4w0o091zBpWng0GJyBtNuxO5iP9FhNWM3Rs5BFXhLFN44UkYROa41ALUEU_0FRSFqjIsx4-ZgtViw8jE72YC4/s1600/P9170972.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6ZLPThhiJDqqE2hDoTn0u3plzqGVFC6OXXpHgcJ3sbOGjNHqNb2kwi-4w0o091zBpWng0GJyBtNuxO5iP9FhNWM3Rs5BFXhLFN44UkYROa41ALUEU_0FRSFqjIsx4-ZgtViw8jE72YC4/s400/P9170972.JPG" width="300" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Oto słoiczek maski w całej okazałości...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgY8QY7JL9MBXOgfbmX62QJFQY8kgvqZogJhJlsqYF-WRDrjPLPtxwRb5R8C4OrPpMEQLGMGv2KssqDwA4l0a88jQ9KHlP0_RHIDJntqNfhuqk5z2HtvW6t5-D4W7MwObhq3LzBjIjYINs/s1600/P9170971.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgY8QY7JL9MBXOgfbmX62QJFQY8kgvqZogJhJlsqYF-WRDrjPLPtxwRb5R8C4OrPpMEQLGMGv2KssqDwA4l0a88jQ9KHlP0_RHIDJntqNfhuqk5z2HtvW6t5-D4W7MwObhq3LzBjIjYINs/s400/P9170971.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">...a tutaj zawartość słoiczka :)</td></tr>
</tbody></table>
<br /><div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Opakowanie to
klasyczny biovaxowy słoik (ten akurat jest duży, 500ml, cena w promocji to 23 zł) z otwieranym wieczkiem, zaś
maska jest gęsta, zwarta, w kolorze słomkowo żółtym (cynamonowym?), o ślicznym zapachu, w
którym od razu się zakochałam. Do słoiczka tradycyjnie dołączone było serum
oraz czepek, więc od razu zaczęłam kurację. Umyłam włosy, zaaplikowałam maskę
i… Rozczarowałam się bardzo. Włosy pięknie pachniały – to fakt. Ale poza tym
ciężko się rozczesywały (nie były to może kołtuny, ale grzebień z szerokimi
ząbkami nie przechodził po nich łatwo i zdarzały się splątane kosmyki, bez
użycia odżywki b/s się nie obeszło) i niestety włoski nie wyglądały na
specjalnie nawilżone. Poza tym – nie były w najmniejszym stopniu
zdyscyplinowane, puszyły się i kręciły jak same chciały, każdy inaczej i w inną
stronę. Odżywione może i były, ale reszta psuła ten efekt. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Używałam jej
różnie – najczęściej z szamponami z SLS – wtedy jeszcze jako tako dawała sobie
radę. Jednakże w przypadku szamponów „SLS, SLES, parabens free” niestety maska
nie sprawdzała się wcale. Włosy były skołtunione, niesforne, przy czesaniu
wyrywałam je garściami.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Maskę
postanowiłam zużyć w metodzie OMO, jako odżywka przed myciem. W tym wypadku
sprawdza się idealnie, włosy wydają się być odżywione i zdrowe. Chociaż tyle,
że nie wyrzuciłam tych 23 zł w błoto tak zupełnie… (tak się przynajmniej
pocieszam). </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Nie jestem z
niej zbytnio zadowolona. Miała być ideałem, okazała się bublem. Niestety naiwnie wierząc, że wszystkie maski Biowax
będą działać tak samo dobrze, zakupiłam duże, 500ml opakowanie. Żałuję tego,
ale cóż, to nauczka na przyszłość by zaczynać od saszetek lub mniejszych, 250ml
słoiczków. Kosmetyk trzeba zużyć, jednak jako pierwsze O w metodzie OMO, inaczej
niestety się nie dogadujemy. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-52085063419937081932013-09-23T15:13:00.001+02:002013-09-23T15:13:40.880+02:00Krem wygładzająco – prostujący bez spłukiwania Oriflame HairX Frizz Free leave in cream<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Jeśli macie
włosy falowane lub niesforne, a chciałybyście mieć idealnie proste i gładkie bez
użycia prostownicy – ten post jest dla Was :)</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtsCDnLr8MmZhZIfw_a7ehsOx-utuf91QAqCXowU4znydzlOPES0OSD7FvbtTKh7MTuFDpyi4DZEgrBqbrab0l-4wIbQNndPgkUDv5M9VzAkOmAlcObdWsQsW6ILtdDv2tV1YXV6LW118/s1600/P9170984.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtsCDnLr8MmZhZIfw_a7ehsOx-utuf91QAqCXowU4znydzlOPES0OSD7FvbtTKh7MTuFDpyi4DZEgrBqbrab0l-4wIbQNndPgkUDv5M9VzAkOmAlcObdWsQsW6ILtdDv2tV1YXV6LW118/s400/P9170984.JPG" width="300" /></span></a></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Krem dostałam w
prezencie od przyjaciółki, która była konsultantką. Sprawdziłam jednak i
kosztuje ok. 20 zł. Jest zamknięty w opakowaniu zamykanym na klips, łatwo się
otwiera i dozuje. Niestety opakowanie nie jest przezroczyste a więc trudno
stwierdzić, ile kremu zużyłyśmy. Ma dość fajny, słodkawy zapach, troszkę
mulący, jednak idzie się przyzwyczaić. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Krem jest dość
gęsty, lekko perłowy i ładnie rozprowadza się na włosach. Trzeba jednak uważać,
żeby nie przesadzić z nałożoną ilością, bo wtedy obciąża włosy i wyglądają na
tłuste. U mnie nałożony w niewielkiej ilości zarówno na mokre, jak i suche
włosy od ucha w dół sprawdza się świetnie – idealnie je wygładza, prostuje i
dyscyplinuje. Po takiej aplikacji zwykle idę zjeść śniadanie, ubrać się itp., a
więc pozostawiam krem na jakieś 20 min, po czym szczotkuję włosy lub po prostu
rozczesuję grzebieniem. Gdy się spieszę, podsuszam włosy chłodnym nawiewem z
suszarki – efekt jest taki sam jak w przypadku, gdy schną naturalnie. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">No i
najważniejsze – krem jest idealny na deszczową aurę, albo gdy na dworze panuje
wilgoć – włosy są w świetnym stanie i pomimo pogody są nadal gładkie i proste!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Krem to mój
ideał, na stałe zagościł w mojej łazience. Jest bardzo wydajny, mimo stosowania
go ok. 1 raz w tygodniu przez ostatnie pół roku nadal mam około pół opakowania
:)</span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-40047955575047234262013-09-13T18:29:00.003+02:002013-09-13T18:29:35.545+02:00Garnier Ultra Doux siła 5 roślin odżywka nadająca witalność<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Oto odżywka,
którą zakupiłam w promocji w Rossmanie za 6,99 zł. Nie oczekiwałam cudów, bo
osobiście nie przepadam za odżywkami – wolę maski, po nich efekt na włosach da
się zauważyć. A jak się sprawdziła ta garnierowska? Zapraszam do przeczytania
:)</span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjW4acVsyCGvAgDNLutU2ILgRDJ7ggtdnhw58tdvke9ou7Jab7-VkLoa6tvSQ7sXxgme2_x7ETYSBl4zZlUVCF_6gjHuGtT8jnSKdQE9sFVedqS9RCLWuOgxymZaszY1fQnSTjrdo8n2TU/s400/Garnier-Ultra-Doux-Sila-5-roslin.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="201" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">foto: internet</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjW4acVsyCGvAgDNLutU2ILgRDJ7ggtdnhw58tdvke9ou7Jab7-VkLoa6tvSQ7sXxgme2_x7ETYSBl4zZlUVCF_6gjHuGtT8jnSKdQE9sFVedqS9RCLWuOgxymZaszY1fQnSTjrdo8n2TU/s1600/Garnier-Ultra-Doux-Sila-5-roslin.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"></span></a></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="font-size: large;">Siła 5 roślin:<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i><span style="font-size: large;">- zielona herbata to
znane źródło witalności,<br />
- cytryna o właściwościach nadających blask,<br />
- eukaliptus znany z właściwości odświeżających,<br />
- pokrzywa znana z właściwości ograniczających wydzielanie serum, jako źródło
lekkości,<br />
- werbena słynna z właściwości zmiękczających i łagodzących. (za: wizaz.pl)<o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Odżywka jest zamknięta w zielonym
opakowaniu, otwieranym zatrzaskiem. Plus jest taki, że nawet pomimo mokrych rąk
można ją otworzyć bez problemu. Opakowanie jest lekko przezroczyste, a więc
widzimy, ile odżywki pozostało w butelce (w mojej, jak widać po fotce z neta, pustki ;)) Konsystencja jest w sam raz – nie jest ani gęsta, ani na tyle
rzadka, by spływać z włosów. I do tego ten piękny, ziołowo – cytrynowo -
pokrzywowy zapach! <3 </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">A efekty? Są! I to jak najlepsze.
Tak jak obiecał producent – nie obciąża włosów, po jej aplikacji są błyszczące,
delikatne, sypkie (ale nie spuszone) i ślicznie pachnące, a zapach utrzymuje
się do następnego dnia. Do tego rozczesują się jak marzenie. Czy są jakoś
specjalnie nawilżone i odżywione? Nawilżone raczej tak, co do odżywienia to nie
jestem do tego aż tak przekonana. To nadal tylko odżywka, nakładana na krótko.
A od odżywki – czegóż chcieć więcej? :)</span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-8100460176753087052013-09-05T13:32:00.001+02:002013-09-05T13:32:10.656+02:00L’Biotica Biovax serum wzmacniające A+E<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Serum dostałam w saszetce (a konkretnie
uzbierałam już 3 saszetki) z masek Biovaxa, co umożliwiło mi przetestowanie go
i stwierdzenie, czy chcę go kupić. A czy chcę? Przeczytajcie :)<o:p></o:p></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLRjKJlpMzOWFL1xbuz0gDnjIHim_Rl0FtMm1BT3aZxAxPSsZdCQX52vHZiq0ecIgd0BhLmNTf70LYyZlfZdLB8XxWv9KGB8bt03EBHBMRAquIAIkRD06-yTIjuU4m7wjwjZj3A9yjjs4/s400/PA290509.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="300" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Oto gratisowa saszetka z masek Biovax</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLRjKJlpMzOWFL1xbuz0gDnjIHim_Rl0FtMm1BT3aZxAxPSsZdCQX52vHZiq0ecIgd0BhLmNTf70LYyZlfZdLB8XxWv9KGB8bt03EBHBMRAquIAIkRD06-yTIjuU4m7wjwjZj3A9yjjs4/s1600/PA290509.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"></span></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipnfk26zlysK0vArfCSkbSNb-Y29bJ70PPOfsGlCO-nduInYqb0IUxXg8yNhAsINRQDGmPgNkge_noliEkp0aurugTuBodPLXH-U9QIWhZc7tXUiM6LjmeOCnOch7NcfgOnf_mfb9bQio/s400/PA290510.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="300" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A oto opis produenta no i skład</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Dostałam go w saszetce, zaś opakowanie
widziałam jedynie na sklepowej półce – buteleczka jest mała, poręczna, z pompką
dozującą – myślę, że to idealne rozwiązanie dla takiego kosmetyku. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Nakładałam je na końcówki po trzech kolejnych
myciach. Efekty były na tyle dobre, że postanowiłam o tym serum napisać.
Końcówki były nawilżone i nie puszyły się – to najważniejsze efekty. Poza tym
wydają się być odżywione i naprawdę zdrowe, zdyscyplinowane. Nie były sklejone
ani też obciążone. To wszystko przemawia
za tym, że gdy tylko wykończę obecny olejek na końcówki zamierzam zakupić to
serum :) Fajnie że Biovax dodają takie próbki, po ich zastosowaniu można
określić, czy dany kosmetyk nam odpowiada, a ja przy okazji mogę je wam polecić
:)</span><o:p></o:p></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-85052649003468496222013-08-31T11:44:00.001+02:002013-08-31T11:44:43.607+02:00Szampon Green Pharmacy do włosów osłabionych i zniszczonych z rumiankiem lekarskim<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Dziewczyny, przedstawiam mój KWC! Zdecydowany nr 1 wśród szamponów z
serii GP, a już na pewno pierwszy wśród wszystkich moich szamponów, za zawrotną
sumę 7 zł!<o:p></o:p></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIg_BBNur5RbzWDe7LVd7KnScnLYmYGfeq7b_XHD3qK6-0I7KEGDM-utOZNgPvNVX6VoIJ7S8wOBLAwX2WuORXULczUwAmcw7Y1GVceclu3uNxUtndpjq5X1-rP2fGFl-kUNLIpBGagEU/s1600/green-pharmacy-szampon-rumianek-lekarski-do-wlosow-oslabionych-i-zniszczonych-350ml.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><span style="font-size: large;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIg_BBNur5RbzWDe7LVd7KnScnLYmYGfeq7b_XHD3qK6-0I7KEGDM-utOZNgPvNVX6VoIJ7S8wOBLAwX2WuORXULczUwAmcw7Y1GVceclu3uNxUtndpjq5X1-rP2fGFl-kUNLIpBGagEU/s400/green-pharmacy-szampon-rumianek-lekarski-do-wlosow-oslabionych-i-zniszczonych-350ml.jpg" width="400" /></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">foto: internet</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 61.25pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Szampon jest w klasycznej buteleczce Green
Pharmacy, ciemnej, lekko postarzanej. Pięknie pachnie – naprawdę czuć rumianek!
Jest wydajny, nie trzeba go wylać nie wiadomo ile by umyć włosy do łopatek.
Pieni się lepiej niż jego pokrzywowy i dziegciowy koledzy, a włosy po nim…
Bajka. Nie wypadają prawie wcale, są bardzo miękkie, gładkie i podatne na
układanie. Włosy po jego zastosowaniu są lekko porowate – jednak wystarczy
odrobina odżywki i problem znika. Szampon nie obciąża włosów i lekko je unosi u
nasady, a co najlepsze! Włosy po 3 dniach (specjalnie je przetrzymałam chociaż
myję co drugi dzień, bo chciałam sprawdzić jak sobie radzi) nadal są ŚWIEŻE! Włosy
wydają się być naprawdę zdrowe, nawilżone i odbudowane. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 61.25pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Fotografia jest z internetu tylko dlatego, że sama zużyłam już cały i niestety zapomniałam zrobić zdjęcia przed wyrzuceniem butelki... Ale wiem jedno – do tego wrócę
na pewno. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Skład. No cóż… Ok. W składzie są trzy czerwone kwaraciki. Ale wiecie
co? W porównaniu z szamponami, których pełno na półkach sklepowych z jeszcze
bardziej „czerwonym” składem, ten naprawdę działa, a nie tylko ładnie się
pieni. Absolutnie mój hit wśród szamponów!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Zostały mi na półce jeszcze 2 szampony GP
które czekają na rozpoczęcie testowania, tak więc chyba ta seria będzie mieć
najwięcej opinii :)</span><o:p></o:p></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-6975041314910307312013-08-26T17:35:00.000+02:002013-08-26T17:35:00.738+02:00Żel pod prysznic Yves Rocher Jardins du Monde Huile de Palme d'Asie<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Skusiłam się na kolejny żel z tej serii. Czy
warto było? Przeczytajcie :) <o:p></o:p></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyfvzU9KRCDgdW3Hl_4-y1nhO5SfrhY3X1HQyJmbebuOPW61ZdWbiLxIu7x3OseKF_-MgLhO1mszol0PZHjTk_x9ZoIqzEoKK3BXwqHYuvn0fXzq3tdoa2MDpTQsZZb7j7TOb7NGDRiRE/s1600/PA310532.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyfvzU9KRCDgdW3Hl_4-y1nhO5SfrhY3X1HQyJmbebuOPW61ZdWbiLxIu7x3OseKF_-MgLhO1mszol0PZHjTk_x9ZoIqzEoKK3BXwqHYuvn0fXzq3tdoa2MDpTQsZZb7j7TOb7NGDRiRE/s400/PA310532.JPG" width="300" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Oto buteleczka żelu</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4oOfS76-Jk9NZt-dDD7X2UJPwG0gyj_9kpsGEw_6WZQ8YZgr-5UCdxea7AkAA6q7o2XpJY9Dbb4Jmi_MFrd53anENYyXQtldcvLYKbkfGh2Is0Ief9E21hGdeuPTwIqIyH-KFYyvYMd4/s1600/PA310535.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4oOfS76-Jk9NZt-dDD7X2UJPwG0gyj_9kpsGEw_6WZQ8YZgr-5UCdxea7AkAA6q7o2XpJY9Dbb4Jmi_MFrd53anENYyXQtldcvLYKbkfGh2Is0Ief9E21hGdeuPTwIqIyH-KFYyvYMd4/s400/PA310535.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kolor i konsystencja jak na dłoni ;)</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Butelka niewielka, przezroczysta, identyczna
jak przy granatowym bracie, jedynie kolorystyka inna. Ta naklejka okazała się mniej wytrzymała od poprzedniej i na brzegach widać już, że zaczyna się odklejać... No i niestety ten sam
trudny do otwarcia zatrzask…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Żel ma kremową
konsystencję i kolor ecru. Wg producenta zawiera olejek palmowy i świetnie
nawilża. Przyjemnie pachnie, ale niestety nie owocowo, co dla mnie jest już
małym minusem… :( Poza zapachem przyznam szczerze, że w porównaniu do
poprzedniego wypada korzystniej w użyciu. Chociaż zdecydowanie krócej jego woń
utrzymuje się na skórze, ale za to żel jest bardziej wydajny, lepiej się pieni.
Jeśli chodzi o mycie to oba ładnie oczyszczają skórę. Czy lepiej nawilża?
Myślę, że oba żele mają podobne działanie. Jednak nie kupię go ponownie – wolę
owocowe zapachy, po których skóra pachnie smakowicie :)</span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-72978006041033714562013-08-21T14:52:00.001+02:002013-08-21T14:52:47.559+02:00Nivea visage maseczka głęboko oczyszczająca<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Oto niedroga i skuteczna maseczka do twarzy z Rossmanna, którą moja
buzia bardzo lubi :)<o:p></o:p></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBAsFP9MUUk7KrC9EcsjORZqX2WiW0DsGtRdYGSj0lrPx7AlZxrucGYAQJb95aNW4lE0NV9cy5-YQK2KZ-mhBzdnDJ3-qtzBMyUQbazpAExIZezVldDO1L185IvsNC6VNV8jCjFr5lrys/s400/nivea+maseczka.jpg" width="233" /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Za ok. 5 zł otrzymujemy dwie złączone saszetki, które można rozdzielić
po „przerywanych liniach” nie otwierając żadnej z nich – a więc maseczka
starcza nam na 2 użycia. Po rozcięciu opakowania ukazuje nam się w całej okazałości
– maseczka o kremowej konsystencji, w kolorze lodów pistacjowych. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Po nałożeniu maseczka nie gęstnieje ani nie zastyga – mamy wrażenie
nałożonego na buzię chłodnego kremu. Bardzo miłe uczucie :)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Producent zaleca zmycie jej po ok. 3 minutach – ja ostatnio zagapiłam
się i spędziła ona na mojej buzi ok. 10 minut. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Efekty są jak najbardziej pozytywne. Po zmyciu buzia jest aksamitnie
gładka i wygląda na zdrową i nawilżoną, a jednocześnie jest zmatowiona (ale nie napięta), bez
błyszczącej warstwy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Tak czy tak – polecam, za tak małe pieniądze warto ją wypróbować. Może
i Wasza cera ją pokocha? :)</span><o:p></o:p></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-3481838392570613812013-08-13T17:51:00.001+02:002013-08-13T17:51:46.294+02:00Elseve L`Oreal Cement – Ceramid Maska odbudowująca przeciw łamaniu się włosów<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Wybaczcie długą nieobecność - wakacje nieco mi się przedłużyły :) A oto przed Wami kolejna maska, którą
chciałabym Wam przedstawić. Dostałam ją w prezencie wraz z odżywką z tej samej
serii. Do końca nie będąc przekonaną co do jej cudowności (w końcu co to za
ideał? Ma odbudować i regenerować, nawilżać, wygładzać, chronić i
przeciwdziałać łamaniu). Gdy jej użyłam, cóż, zmieniłam zdanie raz – dwa :)
Cena to ok. 23 zł. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-orIfqpaTXpnuZ0qckCMb42uFsh5XH6ma7j53KDuA_JcKltlIz-Y0Hn9MsgTmkJYiVs8SWoitAr621UT8MF59WOuqkvW65mc7ru4p45zZ99i27sWAdFMuvzohEoytjvoHEottOFULAcc/s1600/elsv.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-orIfqpaTXpnuZ0qckCMb42uFsh5XH6ma7j53KDuA_JcKltlIz-Y0Hn9MsgTmkJYiVs8SWoitAr621UT8MF59WOuqkvW65mc7ru4p45zZ99i27sWAdFMuvzohEoytjvoHEottOFULAcc/s320/elsv.jpg" width="320" /></span></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Całość odżywki zamknięto w żółtym
słoiczku z czerwoną nakrętką. Maska ma perłowobiały kolor i gęstą konsystencję,
jest bardzo wydajna. Ma dosyć mocny zapach, ale nie drażniący, trudno określić,
czym pachnie. Nałożyłam ją najpierw na pół godziny – efekty były bardzo
zadowalające. Włosy stały się zdyscyplinowane, gładkie i nie puszyły się. Co do
odbudowy – cóż, w cuda nie wierzę, żeby wypełniała luki we włoskach – ktoś
mądry mi kiedyś powiedział, że sklejenie rozdwojonych końców nawet preparatem
za 200zł jest niemożliwe, tak więc i teraz mam wątpliwości. Mimo wszystko po
jej użyciu końcówki były w lepszym stanie – stały się gładkie i nie łamały się,
a przy moich włosach to nie lada wyczyn. Niestety maska trochę obciążała włosy,
dlatego następnym razem trzymałam ją tylko 15 minut, z lepszym rezultatem. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Niestety – zła wiadomość jest
taka, że przy końcu słoiczka zauważyłam, że nie działa ona na moje włosy tak,
jak przy pierwszych użyciach. Być może moje włosy już się do niej przyzwyczaiły
– nie wiem. W związku z tą sytuacją na pewno teraz jej nie kupię – może za
jakiś czas, bo początkowe efekty były naprawdę fajne. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">A teraz już chyba tradycyjnie – analiza
składu. Maska na 23 składniki ma 15 zielonych i 8 żółtych kwadratów – ani
jednego czerwonego! Czyżby rzeczywiście ideał? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">A teraz mały apel - KTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE - gdzie ją kupić? Szukam jej już tydzień i nic :(</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-8345715026121044852013-07-19T17:34:00.002+02:002013-07-19T17:34:52.602+02:00Pomadka - błyszczyk Celia Care<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Nigdy za specjalnie nie przepadałam za
szminkami. Ot, czasem na większe wyjścia maznęłam usta, ale głównie używam
błyszczyków – kolorowych lub bezbarwnych. Tym razem szminka była prezentem od
mamy i została moim KWC :) Wg producenta zawiera masło kakaowe, aloesowe,
kokosowe i shea – a więc genialna kombinacja pielęgnująca usta. Ma piękny,
winogronowy zapach, który powoduje, że ma się ochotę ją schrupać ;)<o:p></o:p></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFrNWagPIvTBaYcgpU__aI5I-VSyI3ugo-nI6hgYkH8_s0PK4hH2eCWj3o5QVcdWhiHQOcyRgjJ0bsNhawl6YGd5dOURB_3w3AoI4AKEbPQP1wYnTcPdcp4pyTZMJVyxJn9xEqh9fPa6U/s400/PA280493.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="400" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Opakowanie pomadki - błyszczyka :)</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFrNWagPIvTBaYcgpU__aI5I-VSyI3ugo-nI6hgYkH8_s0PK4hH2eCWj3o5QVcdWhiHQOcyRgjJ0bsNhawl6YGd5dOURB_3w3AoI4AKEbPQP1wYnTcPdcp4pyTZMJVyxJn9xEqh9fPa6U/s1600/PA280493.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"></span></a></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Szminkę dostajemy w niewielkim pudełeczku
ozdobionym z boku kwiatowym ornamentem, na którym jest napisana nazwa, numer
oraz skład. Sama pomadka w klasycznym opakowaniu, okrągłym w kolorze złotym.
Moja ma numer 3, ale widziałam chyba z 8 różnych odcieni, czyli każda z Was na
pewno znajdzie coś dla siebie :)</span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAn4QFDCZSg7Im6J0u3zezGbVodBPKMdTiKmshCg7bDIJDK74E3YYPMXJJMAtx37HkM78X041Q7Yert__A_jcpcMEJxGiB7TwFq17TNCiDWIZ0_nkAZ7MGrglBoDF8yKOCIyqJ8eIfDpY/s400/celia.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="300" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A tak odcień nr 3 prezentuje się na ręce</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAdDaEmLblz7Mfghge2oHrtOqAQdFvR9vj4hELnvIQ2IBEKcZha4czjTrqIV9b659Q6RqFDm9pusBhGEjK4hGHqJTC2uwetlOTeoOpG1iHHreE2pqTnhsy-Led8ktezRMY1yzPCV9AHww/s1600/PA290515.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAdDaEmLblz7Mfghge2oHrtOqAQdFvR9vj4hELnvIQ2IBEKcZha4czjTrqIV9b659Q6RqFDm9pusBhGEjK4hGHqJTC2uwetlOTeoOpG1iHHreE2pqTnhsy-Led8ktezRMY1yzPCV9AHww/s320/PA290515.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A tak na ustach</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Wystarczy jedno – dwa pociągnięcia, by
pokryła usta piękną kremową warstwą, bez żadnych grudek. W rzeczywistości
wygląda to tak, jakby naprawdę pomalować się szminką i po chwili nałożyć
odrobinę bezbarwnego błyszczyku.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Szminka utrzymuje się ok. 3 – 4 godziny bez
poprawiania. Jak na kwotę ok. 12 zł myślę, że naprawdę warto ją wypróbować, bo
usta wyglądają w tym połączeniu 2 w 1 naprawdę korzystnie, no i ten zapach… :)</span><o:p></o:p></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-27827098770680355632013-07-14T14:53:00.002+02:002013-07-14T14:53:43.831+02:00Olejek łopianowy z czerwoną papryką Green Pharmacy <div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Jeśli ktoś czytał moją włosową historię na pewno dobrze wie, że po
spotkaniu z niedosłyszącą fryzjerką, która nie zrozumiała ile to jest 2
centymetry i która przy okazji bez mojego pozwolenia trenowała na mnie
cieniowanie bardzo mi zależy na tym, by włosy mi szybko odrosły i by je w końcu
wszystkie zrównać. Olejek ten znalazłam przypadkiem w Naturze, kosztował 6,50.
Skusił mnie napis na etykietce „stymuluje wzrost włosów” i od razu kupiłam 2
buteleczki. Czy mu się udało zostać moim KWC? Przeczytajcie!<o:p></o:p></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfaXR_RlU3oYj7VaXO8QCCL6jiToE2SqDtIC5b1lSJEPn-RO9RJIRKsJVv7BhWSlKT7uruygNozSEDX84ixjq40I3Q-GlVs-MtixWmje3xwSbPAaAwiv2DS8zDrU9LYS9O2nsa4rwRlvY/s1600/olejek+paprykowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfaXR_RlU3oYj7VaXO8QCCL6jiToE2SqDtIC5b1lSJEPn-RO9RJIRKsJVv7BhWSlKT7uruygNozSEDX84ixjq40I3Q-GlVs-MtixWmje3xwSbPAaAwiv2DS8zDrU9LYS9O2nsa4rwRlvY/s400/olejek+paprykowy.jpg" width="176" /></span></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Olejek zamknięty jest w małej ciemnej buteleczce z czerwoną nakrętką.
Od swoich olejkowych braci z tej samej firmy różni go właśnie kolor nakrętki.
Chociaż słyszałam, że korek – niekapek jest łatwym w obsłudze dozownikiem i bardzo
odpowiada dziewczynom, ja przelałam swój olejek do butelki z atomizerem po
odżywce w spray’u – to zdecydowanie wygodniejsze rozwiązanie. Olejek ma żółto –
pomarańczowy kolor z „bąbelkami” i ślicznie pachnie – ja naprawdę wyczuwam w
nim papryczkę! :)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Stosowałam go na początku wg zaleceń na etykietce – to jest na pół
godzinki pod czepek i ręcznik, bo w razie dłuższego użycia może podrażniać
skórę głowy. Kiedyś jednak dałam mu „na przetrzymanie” i zmyłam go dopiero po 4
godzinach. Żadnych przykrych objawów nie zaobserwowałam :)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Po pierwszym miesiącu stosowania i po pierwszej butelce recenzja by
była taka sobie. Owszem, zauważyłam, że mam sporo baby hair i włosy mi się dużo mniej przetłuszczają – spokojnie je mogę myć co 3 dni. Ale porost? Jaki był,
taki jest. Szału ni ma. Mimo wszystko w szafce została mi jeszcze jedna
buteleczka – więc postanowiłam ją wykorzystać w myśl przysłowia: „pomoże czy
nie pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi”. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">I oto po dwóch miesiącach stał się cud! Zwykle farbowałam włosy co 6
tygodni – wtedy mój odrost miał ok. 1,8 cm. Tym razem uzyskałam odrost 1,7 cm w
4 TYGODNIE, nie zaś w 6 tyg jak zwykle! Oprócz tego włosy nadal mi się nie
przetłuszczają i nastąpił istny wysyp baby hair! Byłam (i jestem) wniebowzięta
bo istnieje spora szansa zrównania moich włosów już za rok jeśli tak dalej
pójdzie! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">POLECAM GO WAM SERDECZNIE – za 6 czy 7 zł naprawdę warto go wypróbować! </span><o:p></o:p></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-3935061397269388082013-07-09T14:59:00.000+02:002013-07-09T14:59:20.574+02:00Płyn do demakijażu RIMMEL LONDON Gentle Eye Make up Remover<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEFcvV6avwPDnI1NOGAVl55puO5w0R_K6DsYulJgslzV4U_jRSCI0hT8_z6tmaCS7J1611BZbAp1Hg2xjVh2efSvhsF98-z6BCKzxG8MHrz2zXdI4KvV1Yvd6fWJ4JKHXL6SwWL6hLv7Q/s1600/P7080605.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-size: large;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEFcvV6avwPDnI1NOGAVl55puO5w0R_K6DsYulJgslzV4U_jRSCI0hT8_z6tmaCS7J1611BZbAp1Hg2xjVh2efSvhsF98-z6BCKzxG8MHrz2zXdI4KvV1Yvd6fWJ4JKHXL6SwWL6hLv7Q/s400/P7080605.JPG" width="300" /></span></a><span style="font-size: large;">Dziś chciałabym Wam przedstawić bubla. Płyn
do demakijażu Rimmel, który zakupiłam w Rossmanie okazał się totalnym
niewypałem i nie wiem, czy w ogóle go skończę. Szczerze mówiąc – wątpię. Dziś
ograniczę się do podania jego plusów i minusów bo jestem nim baaardzo
rozczarowana.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>PLUSY:</b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">fajne, wygodne opakowanie zamykane na
klips, małe (125 ml) i idealne na podróż, przezroczyste a więc widać, ile już zużyłyśmy, fakt że nie podrażnia oczu, jest łagodny, o neutralnym, bardzo miłym i delikatnym zapachu. Dobrze zmywa podkład i puder - tak twierdzi moja mama, która obecnie go użytkuje.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><b>MINUSY:</b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"> ciężko zmywa tusz do rzęs. W lato,
gdy moje malowanie ogranicza się do tuszu i błyszczyka to dla mnie bardzo ważne
jest, żeby szybko i bezboleśnie zmyć maskarę. Cóż, płyn może i ją zmył, ale po
trudach i kombinowaniu (dopiero w połączeniu z chusteczką higieniczną dał
radę…). Tuszu wodoodpornego nawet nie ruszył. Niestety, mimo zapewnień producenta
że zmywa wodoodporne maskary, to jednak kompletnie sobie nie radzi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Tak czy tak – nie polecam, jak dla mnie to
pieniądze wyrzucone w błoto. Nie kupię ponownie i szczerze powiedziawszy chyba
nawet tego jednego nie skończę… </span></div>
<o:p></o:p>Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-40767416691267684462013-07-05T16:09:00.001+02:002013-07-05T16:09:32.631+02:00Idziemy w tango! ;) KOBO lakier do paznokci 23 TANGO RED<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Wybaczcie długą nieobecność – sesja, obrona… </span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Dziś chciałabym Wam przedstawić mój ulubiony lakier do
paznokci tango red – i ostrzegam, trzeba zobaczyć na żywo! Bo żadne zdjęcie nie
oddało niestety jego uroku :(</span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU-gr19IneO7bTrg6LLBPFmM8wxh7HF1yYKGS_5ovehIZXU3xa2u0izlJEjser8SLuFBrZKlAguW7AeoS4GqqhkPasYPoVHkaBtR0Ob044-c-hi2o2inLbhJSftTU_g-fTsmUru95Lo_c/s1600/PB200549.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU-gr19IneO7bTrg6LLBPFmM8wxh7HF1yYKGS_5ovehIZXU3xa2u0izlJEjser8SLuFBrZKlAguW7AeoS4GqqhkPasYPoVHkaBtR0Ob044-c-hi2o2inLbhJSftTU_g-fTsmUru95Lo_c/s400/PB200549.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A oto i on! Jaśniejszy niż w rzeczywistości, ale nadal piękny TANGO RED!</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-size: large; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Is52kjAQ0YhdfvHB7eOusFKXjzFHsLFZylXkbLx1W7Usnh_MwrVXpEjjYFNe4o62LFYlTd-nwpeoDzwzs9sPFKlugY_dOtLGQ-UQPD8DFNasjfkuVgxaBP7-7oMBhgjHMNloCK0aqoo/s1600/PB200554.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Is52kjAQ0YhdfvHB7eOusFKXjzFHsLFZylXkbLx1W7Usnh_MwrVXpEjjYFNe4o62LFYlTd-nwpeoDzwzs9sPFKlugY_dOtLGQ-UQPD8DFNasjfkuVgxaBP7-7oMBhgjHMNloCK0aqoo/s400/PB200554.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">tutaj nieco widać urocze drobinki, ale kolor nadal wychodzi jaśniejszy niż w rzeczywistości :(</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">Kryje po 1 - słownie JEDNEJ! warstwie, za co już go pokochałam :D Schnie przeciętnie, ma wygodny pędzelek. Lakier jest bardzo trwały - fotki wykonałam trzeciego dnia po malowaniu - co nieco widać po końcówkach i tuż przy skórkach. Nie oszczędzałam go i przeżył m.in. codziene kąpiele, mycie naczyń czy wizytę na basenie. Jestem z niego mega zadowolona - ma intensywny, czerwony kolor o lekkim zabarwieniu wiśniowym z opalizującymi drobinkami. Cudownie wygląda w słonku. KOBO na stale zagościł w mojej kosmetyczce, obecnie sprawdzam jego trwałość na pazurkach u stóp i po dwóch tygodniach mogę śmiało powiedzieć - on zniesie wszystko :D No, może oprócz zmywacza... ;)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">P.s. Mała rada od blondyny - pod lakier nałóżcie bazę, odżywkę czy bezbarwną emalię - nieco barwi płytkę na różowo :(</span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-16342335179382806762013-06-11T11:34:00.000+02:002013-06-11T11:34:18.604+02:00Moja włosowa historia<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: large;">Wszystkie blogerki mają włosową
historię? Mam i ja! ;) A tak na poważnie – chcę Wam opowiedzieć jak to się
stało, że stałam się włosomaniaczką i jakie etapy przechodziły moje włoski.</span></div>
<span style="font-family: inherit; font-size: large;"><div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Zacznę może trochę wcześniej niż
wszyscy, bo od narodzin :D Miałam wtedy mocne, kręcone, kruczoczarne włosy.
Niestety – ów uroczy kolor zaczął blaknąć, a loczki się rozprostowywały, by
około 3-4 roku życia przybrać barwę ciemnego blondu. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Do komunii nie szłam jak
większość w długich do pasa włosów – u mnie w domu wszystkie kobietki miały
krótkie fryzury i mnie też od małego uczono, że moje włosy są dość słabe i
cienkie, na długie się nie nadają, a krótkie fryzurki są praktyczne, a przy tym
i włosy zdrowsze. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">W tym błogostanie dożyłam do 5 klasy – wtedy wszystkie
dziewczynki z klasy nosiły się na długo – i ja też tak chciałam! Zaczęłam
zapuszczać i o dziwo szło mi rewelacyjnie! W 2 lata z włosów do ramion
(króciutkich, nadawały się tylko do spięcia w kucyka – małą kitkę) zapuściłam
włosy praktycznie do talii, a one znów zaczęły się delikatnie falować. Bez
żadnych rewelacyjnych metod i drogich kosmetyków! I tak przenosiłam piękne
długie naturalne włosy przez całe gimnazjum.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Potem jednak poszłam do liceum –
i wtedy zaczęły się eksperymenty. Pierwsze rozjaśnianie, a po nim obcięcie
włosów do łopatek, by „odżyły”. Rzeczywiście, było z nimi lepiej. Ale Blondynce
zachciało się kolejnej odmiany! I ścięła włosy ledwo za ramiona. Potem przyszły
eksperymenty kolorystyczne: od blondu po brąz, rudości, ciemną czekoladę (kolor
prawie czarny mi wyszedł!), a potem znów blond. Domyślacie się, w jak opłakanym
stanie znalazły się moje włosy. Obcięłam je więc do brody, na modnego wtedy
boba. I tego boba przenosiłam przez dobre 3 lata, szczęśliwa, że włosy stały
się niewymagające. Używałam jedynie szamponu, a potem odbudowującej odżywki.
Pantene, Schauma, Nivea, Elseve, Sunsilk – te marki gościły na moich półkach
najczęściej. Po zapuszczeniu włosów znów za ramiona, zaczęły mi się strasznie
puszyć końcówki. A więc cel – fryzjer. Ten polecony jednak spierniczył mi cała
fryzurę, cieniując, tnąc i kombinując tak, że co rano spędzałam przed lustrem
15 minut kręcąc włosy lokówką z okrągłą szczotką. Gdy po roku zdecydowałam się
odwiedzić inną fryzjerkę, ta złapała się za głowę, trochę wyrównała nierówne
cięcie poprzedniczki i zapytała o moją pielęgnację włosów. Odpowiedziałam: no
normalnie, dobry szampon i odżywka! Ta się tylko uśmiechnęła (domyślam się już
dlaczego, sama bym tak teraz zareagowała) i poleciła mi fryzjerskie serum na
końcówki – obecnie nie pamiętam nazwy, ale wiem że robiło z moimi końcówkami
cuda. Po jego stosowaniu mogłam spokojnie zapuszczać włosy a do fryzjera
chodziłam raz na 7 – 8 miesięcy. Potem cóż, fryzjerka wyjechała, a po moim
serum pozostały wspomnienia… Tak było ok. 2 lata temu.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">Obecnie – od roku świadoma
włosomaniaczka unikam praktycznie wszystkich w/w firm. Analizuję składy. Wiem,
że szampon ma jedynie oczyścić włosy, a od odbudowy to jest maska i odżywka.
Olejuję włosy. Używam termoochronnych kosmetyków, jeśli na większą okazję kręcę
je lokówką. Unikam suszarki, a jeśli już muszę jej użyć, to jedynie chłodny
nawiew wchodzi w grę. Wiem, że w zapuszczaniu nie chodzi o ilość, ale o jakość
kosmyków – lepiej mieć 5 cm krótsze, ale zdrowe, a nie rozdwojone strąki. Mam włosy
do łopatek – a celem jest fryzura z gimnazjum, czyli włoski do talii. Wiem, że
potrzebuję na to ok. 2 - 3 lat (łącznie z ich wyrównaniem z cieniowania) ale wierzę, że mi się uda – wystarczy trochę
cierpliwości i odpowiednia pielęgnacja wg upodobań moich włosów.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;">P.S. Nie znam się na żadnych
emolientach czy innych cudach – chcę Wam pokazać, że bez tej specjalistycznej
wiedzy też da się dobrze dbać o włosy! Wystarczy je obserwować i odpowiednio
pielęgnować – one same wiedzą, co dla nich jest najlepsze!</span></div>
</span><br />
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-61962871142271297222013-06-04T16:25:00.002+02:002013-07-09T14:59:39.085+02:00Szampon ISANA FRUCHT I VITAMIN owoce i witaminy (pomarańczowy)<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: large;">Pierwszy raz skusiłam się na
szampon z tej rossmanowskiej serii. Przyznam szczerze, że raz kupiłam odżywkę
Isany do włosów farbowanych i nie byłam z niej zadowolona (po 3 czy 4 użyciach
zużyłam ją w końcu do golenia nóg…) tak więc długo „czaiłam się” na inne produkty
tej firmy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiY8aGI9SLIX3JUIQ0AHuGrCTNhMb5lnzKM4W_-mvHAHfnSOUp5FL2xKmdkCtBCMZpFdT2dDo-AV_9GkBH1dUlimiW0AjNfmSdYSEAPWfM3ENvzQCjCQClHg6Mc8EmwcKTWHKJ-RPLAvo/s1600/isana.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: inherit; font-size: large;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiiY8aGI9SLIX3JUIQ0AHuGrCTNhMb5lnzKM4W_-mvHAHfnSOUp5FL2xKmdkCtBCMZpFdT2dDo-AV_9GkBH1dUlimiW0AjNfmSdYSEAPWfM3ENvzQCjCQClHg6Mc8EmwcKTWHKJ-RPLAvo/s400/isana.jpg" width="400" /></span></a></div>
<div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: large;">Szampon kosztuje ok. 5 zł za
400ml, zamknięty jest w pomarańczowej buteleczce z wygodnym otwieraniem „clip
in”. Butelka jest mleczna i lekko przezroczysta, a więc widzimy, ile jeszcze
zostało nam szamponu. Szampon jest dość gęsty, w kolorze brzoskwiniowym. Jest
bardzo wydajny, super się pieni i rewelacyjnie pachnie owocami; ja wyczuwam w
nim nutkę pomarańczy :) </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 342.25pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: large;">Włosy po jego
zastosowaniu są czyste, miękkie i lśniące, łatwe do rozczesania – nie trzeba
nawet nie wiadomo ile odżywki. Wyglądają naprawdę korzystnie i ładnie pachną :)
Są łatwe do ułożenia, zdyscyplinowane i jakby ich więcej :) Jestem naprawdę
bardzo zadowolona z jego działania. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 342.25pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: large;">W składzie ma
SLS, jednak moje wysokoporowate włosy lubią takie szampony od czasu do czasu.
Poza tym analiza składu nie wykazała ŻADNEGO czerwonego kwadracika! Jestem z
tego składu zadowolona i to kolejny plus tego szamponu :)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: large;">Denerwuje mnie tylko fakt, że nie
znając ni w ząb niemieckiego muszę każdą butelkę z ISANY brać do ręki i czytać
polską naklejkę z tyłu, bo nie wiem z jakim szamponem mam do czynienia… Mimo
wszystko – pomarańczowego owocka na pewno jeszcze kupię, bo jest naprawdę dobry
i niewiele kosztuje :)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit; font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;">P.S. wybaczcie że ostatnio nie komentowałam - to nie tak! Po prostu żaden komentarz się nie dodawał! teraz, po zmianie przeglądarki jest nieco lepiej.</span></div>
</div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-53451584871371055972013-05-30T12:16:00.001+02:002013-05-30T12:17:19.429+02:00Tusz do rzęs Astor Big and Beautiful Play It Big Mascara<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Tusz ten kupiłam w pakiecie z lakierami, kosztował ok. 30 zł (sam tusz,
bez promocji to wydatek ok. 35). Opis producenta bardzo mnie zachęcił – tusz
miał przede wszystkim „mega pogrubiać rzęsy” (sama mam je dosyć długie więc
zależy mi przede wszystkim na ich pogrubieniu i tylko leciutkim wydłużeniu). </span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">„Tusz posiada wyjątkową szczoteczkę z ultra delikatnymi włóknami, które
otulają każdą rzęsę pojedynczym pociągnięciem. Rzęsy natychmiast są pogrubione
i wymodelowane. Specjalna formuła High-Tech przedłuża szczoteczkę 4 mm włóknami
Black Extensions, dzięki czemu chwyta ona rzęsy rozdzielając je bez efektu
grudek.</i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Widocznie wydłużone rzęsy od 71% do 83%. Mascara pogrubia je aż
trzynastokrotnie.<br />
Testowana dermatologicznie. Odpowiednia dla osób noszących soczewki kontaktowe.”
</i>(cytat za: wizaz.pl) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtSo7OV1ItuBy799RlmJQf0wI3CWXujrjCkhjNUBJDgYM9mrWQTsGIG5s4UyFP06CgdDNsyp3wWWCCmtvXVgFChb7tjZB3VP30tveD9htet_Ck32mjYcWLqkistLHp9MZpZhUVSwxGn8M/s1600/PA310537.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtSo7OV1ItuBy799RlmJQf0wI3CWXujrjCkhjNUBJDgYM9mrWQTsGIG5s4UyFP06CgdDNsyp3wWWCCmtvXVgFChb7tjZB3VP30tveD9htet_Ck32mjYcWLqkistLHp9MZpZhUVSwxGn8M/s400/PA310537.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Cóż, skusiła mnie przede
wszystkim wizja pogrubienia, silikonowa szczoteczka i fakt, że tusz jest
odpowiedni dla osób z soczewkami (tak, tak, to ja). A co się okazało? Zapraszam
do recenzji.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Opakowanie tuszu jest klasyczne,
pogrubione, w malinowym kolorze, z naprawdę fajnie wyglądającą szczoteczką w
kształcie baryłki, silikonową – przekonałam się do takich już dawno temu i moim
zdaniem żadna szczoteczka z włoskami nie może się z taką równać. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Ale przejdźmy do sedna, czyli jak
się sprawdza w użyciu. Pomalowałam rzęsy jedną warstwą. Hm, coś nie tak. Jakoś
zagęszczenie nie było takie oszałamiające jak obiecywali (a mało rzęs nie mam
przecież), a i długość pozostawiała wiele do życzenia… Pociągnęłam drugi raz…
No, ok. Było ok. Nie żadne „super”, „wow”, czy nawet „fajnie”. Było po prostu
ok, czyli staropolskie „szału ni ma”. Już wtedy wiedziałam, że rewelacji i
fajerwerków tutaj zabraknie. Ale po półtora miesiąca stosowania go (dwuwarstwowo)
po prostu się załamałam. Tuszu muszę nakładać ze 4 warstwy, żeby rzęsy
wyglądały „jako tako”, a i tak w pakiecie dostaję grudki i sklejone partie
rzęs. Po jednej warstwie to mam wrażenie, że na moich rzęsach nie ma kompletnie
nic. Sprawdziłam datę przydatności tuszu – wszystko było w najlepszym porządku;
szkoda, że tylko na opakowaniu. Mam wrażenie, że albo ten tusz jest do kitu,
albo po 5 tygodniach sobie wysechł… </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Dodam dla pewności, że żywotność
tuszu u mnie to ok. 4 – 5 miesięcy. Nie maluję się codziennie, a jeśli już to
nie robię sobie paru warstw – „normalnym” tuszem wystarczy mi jedna. Rzęsy
maluję od 16 – 17 roku życia (czyli będzie już parę ładnych latek), więc mam w
tym wprawę – i naprawdę bardzo rzadko zdarzają mi się sklejone rzęsy. <span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Tak czy tak – tego tuszu nie
polecam. Chyba że chcecie się bawić jak ja – szkoda mi go wyrzucić dlatego
najpierw maluję się nim, a potem „dorzucam” warstwę innego. I przemęczę się
pewnie jeszcze jakiś czas, a potem z ulgą i zapewne z wilczym biletem go wywalę.
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
P.S. Foto oka nie mam – obecnie
musiałabym Wam przedstawić albo posklejane, krótkie rzęsy (co nie jest szczytem
moich marzeń, naprawdę!), albo dwie warstwy tuszu – pierwszą tego i kolejną
innego, co mija się z celem, bo to recenzja astora, a nie reklama połączenia
dwóch firm. </div>
<br />Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-68822418011589358882013-05-24T15:34:00.001+02:002013-05-24T15:34:30.427+02:00Liebster Blog Award - czyli o zabawach blogowych :)<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Nie przepadam za zabawami blogowymi i pytaniami, na które nominowane osoby muszą odpowiedzieć. Ale cóż, baaardzo lubię bloga SWATCHMEN i chyba nie odmówię tym razem! ;)</span></span></div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span><div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Na czym polega zabawa?</span></span></div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span><div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Nominacje otrzymujemy od innego bloggera.
Przeważnie nagrody otrzymują blogi o małej ilości obserwujących (do
200), co pozwala na ich rozpowszechnianie. Jest to „nagroda” za
nienaganne prowadzenie bloga. Odpowiadasz na 11 pytań otrzymywanych od
osoby nominującej, następnie TY masz za zadanie nominować 11 osób i
podać nowe pytania".</span></span></div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span><div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">UWAGA: Nie nominujemy osoby, która Ciebie nominowała !!!"</span></span></div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span><div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span><div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">A oto i pytania!</span></span></div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span><div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">1. Co lubisz jeść na śniadanie?</span></span></div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span><div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Świeży chlebek z masłem, do tego wiejski serek lub jogurt i kawa rozpuszczalna :) Bez śniadania nie wyjdę z domu, i to radzę Wam wszystkim bo to najważniejszy posiłek dnia!</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">2. Ulubiony film?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Cholera, nie wiem. Chyba "Milczenie owiec". Lecter jest chyba moim "ulubionym" bohaterem ;) Mogę też oglądać w kółko "Zieloną milę", chociaż zawsze na niej ryczę, więc nie wiem czy można to zakwalifikować do ulubionych filmów.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">3. Ulubiona książka?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Brak. Czytam je namiętnie i trudno mi wybrać jedną, ukochaną. Niektórym może się wydać nieprawdopodobne, ale ja np. "Potop" czytałam z 5 razy. Po prostu kocham czytać :)</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">4. Wymarzone wakacje?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Ciepłe morze, piasek i mój narzeczony :) Nic więcej mi do szczęścia nie trzeba!</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">5. Praca marzeń?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Aaaa to niech pozostanie moim malutkim sekretem :) </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">6. Kosmetyk, do którego wracasz?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jest ich kilka. Wracam zawsze do balsamu AA maliny, CARMEXu w tubce, wracałam też do tuszu Maybelline, ale go wycofali :(</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">7. Trampki czy szpilki?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Szpilki :) Albo baletki, bo trampek nie lubię, mam tylko jedne w kwiatki które toleruję ;)</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">8. Ulubiony zapach?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">CK One. zdecydowanie mój ideał. </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">9. Co poprawia Ci humor?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Komedia romantyczna, dobra książka, muzyka, spacer w lesie. Wszystko zależy od okoliczności. </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">10. Gdybyś mogła kupić jedną rzecz, bez względu na cenę, co by to było?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Porsche 911 carrera S cabrio. Koniecznie czerwone :)</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">11. Kosmetyk, którego nie masz, a chciałabyś mieć?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Hm, chyba nie mam takiego. Jak coś za mną <span style="font-size: small;">"chodz<span style="font-size: small;">i", to idę <span style="font-size: small;">i kupuję<span style="font-size: small;"> ;)</span></span></span></span></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Żeby tak jak mój poprzednik złamać parę zasad ;) Dorzucę dwa pytania i tylko dwie osoby, które nominuję do zabawy :)</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Pytania:</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"> </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">12. W trzech zdaniach opisz swój codzienny makijaż.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Mój wygląda tak banalnie, że jedno zdanie starczy :D Mycie twarzy, tonik, krem i tusz do rzęs :) I jestem gotowa do wyjścia!</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">13. Najlepszy kosmetyk do włosów, który poleciłabyś przyjaciółce.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">U mnie to maski z Biovax. Którą bym poleciła przyjaciółce? Zależy jakie miałaby włosy :)</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">Osoby nominowane: </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">1. http://kobieca-strefa.blogspot.com/</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">2. http://zmakeupizowani.blogspot.com/</span></span></div>
</div>
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span><div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-31382023728667332962013-05-17T15:52:00.001+02:002013-05-17T15:52:07.353+02:00Tusz do rzęs Maybelline Define A Lash Mascara<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Mam ochotę strajkować pod siedzibą
Maybelline! WYCFANO! Mój ukochany tusz do rzęs! (Ok, czasem go "zdradzałam", np. z Rimmelem, ale wciąż do niego wracałam bo był niezastąpiony! :(</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">A miałam pisać jego recenzję... Mam ten tusz od jakiś 2 miesięcy (i od tego czasu zbierałam się za recenzję i wciąż nie miałam kiedy albo wpadło mi w ręce coś innego co koniecznie trzeba opisać...) i chyba kupiłam ją w "ostatnim rzucie" zielonych maskar do sklepów :( Bardzo żałuję, to najlepsza maskara na jaką trafiłam, z idealną szczoteczką. A teraz co? Pozostaje mi szukać odpowiednika :(</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 60.7pt; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8ICusIwRuxjf6w9zY3MXW6EaidGXHtUCtlg3LRSZ_9f6EU7kKzHZLzeJ_9B2XOVH1JmI-FeMJepp8wS73UoayLkVDRRuL9dO6PhzuooShpenc8P4qQcELI4SkaSHYw7RWSYkja_aXGCM/s1600/PA310542.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8ICusIwRuxjf6w9zY3MXW6EaidGXHtUCtlg3LRSZ_9f6EU7kKzHZLzeJ_9B2XOVH1JmI-FeMJepp8wS73UoayLkVDRRuL9dO6PhzuooShpenc8P4qQcELI4SkaSHYw7RWSYkja_aXGCM/s400/PA310542.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLuRzVIU5TAQ-GCfLJQk4zwq2QryE7VxrzXYEOHmO77rO3SflZO-Ru4dTP6y52OU5kJLB-587yZASTzki3oTI6BfKHKgKt6ub24XXOGng3jWE-0wslDaLIHW2S-ZozMjaMqttJdEKigXc/s1600/PA310543.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLuRzVIU5TAQ-GCfLJQk4zwq2QryE7VxrzXYEOHmO77rO3SflZO-Ru4dTP6y52OU5kJLB-587yZASTzki3oTI6BfKHKgKt6ub24XXOGng3jWE-0wslDaLIHW2S-ZozMjaMqttJdEKigXc/s400/PA310543.JPG" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;"><span id="goog_1675739255"></span><span id="goog_1675739256"></span>Może mi coś polecicie z podobną szczoteczką? :(</span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-37892554782033862972013-05-13T17:25:00.001+02:002013-05-13T18:09:50.634+02:00Frencz w wydaniu blondynki<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Macie czasem taką uroczystość, na którą
chcielibyście zrobić coś z paznokciami, ale nie bardzo wypada je malować? Np.
imieniny starszej ciotki, albo spotkanie służbowe? Ja miałam już parę takich
okazji i zawsze na nie wybieram niezawodny french manicure, z malutkim
dodatkiem ;)</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0yznQHsWUwPzKzTReJHRABG0vPU7d27zdWQiVQcHbJx6JHAwbM9rzhi25jMbxbNTQR9lzDUU8n-P6RLVsIq5gBK91blcSdCB81O7ns3P5JDFVe9mULoJgnlvb_hFl22MNoqsrBtW9c_8/s1600/IMAG0238.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0yznQHsWUwPzKzTReJHRABG0vPU7d27zdWQiVQcHbJx6JHAwbM9rzhi25jMbxbNTQR9lzDUU8n-P6RLVsIq5gBK91blcSdCB81O7ns3P5JDFVe9mULoJgnlvb_hFl22MNoqsrBtW9c_8/s400/IMAG0238.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Co nam potrzeba? Zwykły biały lakier, odżywka
do paznokci i srebrny lakier z cienkim pędzelkiem. Najpierw maluję białe
końcówki, potem na jeden z nich (u mnie wybór padł na palec serdeczny, ale
widziałam też na kciuku) nakładam jeszcze cienką kreskę srebrnego w miejscu, w
którym kończy się biała końcówka i zaczyna niepomalowany paznokieć. Po
wyschnięciu serwuję im odżywkę i voila! </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtjz9uu4FiY910MB20wNBVK_HyXHKyJTAre55a8o6UN6WVM4zSXkHIIYnqayePEUjZW1KO8RR2VoSRNC0mc5lnKFaAwSTuSF1yDaOqyyD24fTero0eIDbLUCdfop-iMbH4UFJjNiAW7s8/s1600/IMAG0239.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="237" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtjz9uu4FiY910MB20wNBVK_HyXHKyJTAre55a8o6UN6WVM4zSXkHIIYnqayePEUjZW1KO8RR2VoSRNC0mc5lnKFaAwSTuSF1yDaOqyyD24fTero0eIDbLUCdfop-iMbH4UFJjNiAW7s8/s400/IMAG0239.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Fotografie powyżej przedstawiają moje
paznokcie, które zostały w ten sposób pomalowane na obronę pracy magisterskiej. Dla lakieromaniaczek to nic odkrywczego, ale może kogoś zainspiruje? :)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
</div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-61916651559702829382013-05-07T21:13:00.002+02:002013-07-09T15:00:05.082+02:00Balsam do włosów zniszczonych, łamliwych i osłabionych Green Pharmacy pokrzywa zwyczajna<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Kupiłam go zachęcona dobrym działaniem
szamponu pokrzywowego z tej serii. Koszt to ok. 7 zł, a więc nie są to jakieś
wielkie pieniądze. Odżywka wg producenta ma szybko regenerować włosy, wzmacniać
je, nawilżać i odżywiać. No i przede wszystkim – zapewniać im wszystko co
niezbędne do intensywnego wzrostu oraz ułatwiać rozczesywanie. A jak było w
rzeczywistości? Przeczytajcie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvrm3JWhcrVbc60cJkV69zOpeGG0AdB0qJsCBHuWx209OB_CdIQ7zQa-KJlcLQpvvWg8gl21tLIsHuZBz8A41ppAzDn32ViyLyscIKA6fVC_irGK5sjUd4adaT-1ChXzD2kL5N6cbZFbo/s1600/aaaagreen-pharmacy-balsam-do-wlosow-zniszczonych-la-mliwych-i-oslabionych-pokrzywa-zwyczajna-300-ml.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvrm3JWhcrVbc60cJkV69zOpeGG0AdB0qJsCBHuWx209OB_CdIQ7zQa-KJlcLQpvvWg8gl21tLIsHuZBz8A41ppAzDn32ViyLyscIKA6fVC_irGK5sjUd4adaT-1ChXzD2kL5N6cbZFbo/s640/aaaagreen-pharmacy-balsam-do-wlosow-zniszczonych-la-mliwych-i-oslabionych-pokrzywa-zwyczajna-300-ml.jpg" width="304" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Balsam zamknięto w butelce bardzo podobnej do
szamponu. Brązowa, lekko przezroczysta, stylizowana na starą. Balsam ma biały
kolor i lekko ziołowy zapach, który nie utrzymuje się na włosach. Konsystencja
jest lekko „wodnista” (nie jest gęsty), ale pomimo wszystko jest wydajny.
Stosowałam go 2 tygodnie za każdym razem, gdy myłam włosy, żeby recenzja była
jak najbardziej prawdziwa. Co mogę o niej powiedzieć? Na pewno włosy są
puszyste i sypkie (końcówki niestety trochę się „puszą”, więc trzeba na nie
zaaplikować jakiś olejek). Nie obciąża włosów, ale nie rozczesują się po nim
dobrze – konieczny jest jakiś produkt w spray’u, który nam to ułatwi.
Odżywianie – myślę, że na swój sposób działa; włosy są błyszczące i wyglądają
zdrowo. No ale niestety – tylko wyglądają, i to piewszego dnia, drugiego
wrażenie zanika. Więc to chyba tylko chwilowy efekt… Czy przyspiesza porost?
Tego nie jestem pewna. Ostatnio moje włosy „ruszyły z kopyta”, ale to może być
efekt wiosny i wielu, wielu innych czynników (m.in. olejowania czy suplementów
diety).</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Co do analizy składu – nie jest zachęcający.
Jeden konserwant i jeden </span><span class="istuffchar">surfactant zaznaczony
dwoma czerwonymi kwadratami (halo, halo panie producencie? To ma być ta „sama
natura”? Coś tu jest nie tak!). Cóż, nie zachęca to mnie do jej używania, oj
nie…</span><span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">I najważniejsze pytanie – czy do niej wrócę?
Hm, chyba nie. Nie jest zła, ale puszenie, rozczesywanie i skład psują dobre
wrażenie… Zobaczę jakie będą efekty po jej zużyciu i wtedy podejmę ostateczną decyzję. </span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-88034239814079354752013-04-20T14:26:00.001+02:002013-04-20T14:27:03.884+02:00Przepisowo – sałatka z kapusty pekińskiej.<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;">Mniam, moja ulubienica, zdecydowanie! Mogłabym jeść ją codziennie, a i
tak by mi się nie znudziła. To przepis, wg którego robiła mi ją moja babcia – i
chociaż do dziś nie przepadam za sałatkami (oprócz jarzynowej na święta) ta
jest wyjątkowo pyszna! Na dodatek jest bardzo zdrowa – zawiera mnóstwo białka i
witaminy z grupy A, B1, B2 i C. Mało? W składzie ma też wapń, żelazo, cynk,
potas, fosfor, magnez i kwas foliowy. Wapń to podstawowy budulec kości, żelazo
zapobiega anemii, a cynk wspomaga i reguluje ciśnienie i pracę serca. Dodatkowo
marchewka poprzez beta karoten i witaminy korzystnie wpływa na wygląd cery i
zapobiega starzeniu się organizmu. To chyba wystarczające powody, żeby
wypróbować tą sałatkę? :)</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--></span></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><b>SKŁADNIKI:</b></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<ol start="1" type="1"><span style="font-size: small;">
<li class="MsoNormal" style="text-align: justify;">kapusta pekińska –
wybierajmy tą średniej wielkości, bez dużej ilości ciemnozielonych liści
(tzw. młodą). Jedna główka średniej wielkości starcza na dwie duże
sałatki. </li>
<li class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Marchewka – dwie
średniej długości starczą na sałatkę z połowy kapusty.</li>
<li class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Dressing –
śmietana, jogurt, majonez – do wyboru do koloru. Ja lubię opcję ze
śmietaną. </li>
<li class="MsoNormal" style="text-align: justify;">Sól, cukier,
cytryna do smaku</li>
</span></ol>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--></span></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial,Helvetica,sans-serif;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><b>SPOSÓB PRZYRZĄDZANIA:</b></span></div>
<span style="font-size: small;">
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvk2GBTLdcp9mDkFYPlAQ-ithfToOWVdyGLWsMKFIRPiKqndmSgJRj4q5M5yBev6iy35TmfYDGkQjCFckMWGD_Mn7Kj1qfuiv5zymV8hvfs8xT8SQdjRm3U13fTHkhF-OQEUlxAC7mINI/s1600/IMAG0470.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="191" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvk2GBTLdcp9mDkFYPlAQ-ithfToOWVdyGLWsMKFIRPiKqndmSgJRj4q5M5yBev6iy35TmfYDGkQjCFckMWGD_Mn7Kj1qfuiv5zymV8hvfs8xT8SQdjRm3U13fTHkhF-OQEUlxAC7mINI/s320/IMAG0470.jpg" width="320" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwU_pUZZ4iN9ubvC6vhf1fuBDDjyO5DlB8G8iu1nqzUwE_f7CVQdIu6ChMIFloExvtxgv_99Y9KmBkWlwwpmp1sL7b4SnMd0_RoyDW8fDAtRmDZu32ziIRASt8m3sk4gCURcZDs6NWgc4/s1600/IMAG0471.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="191" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwU_pUZZ4iN9ubvC6vhf1fuBDDjyO5DlB8G8iu1nqzUwE_f7CVQdIu6ChMIFloExvtxgv_99Y9KmBkWlwwpmp1sL7b4SnMd0_RoyDW8fDAtRmDZu32ziIRASt8m3sk4gCURcZDs6NWgc4/s320/IMAG0471.jpg" width="320" /></a></span></div>
<span style="font-size: small;">
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Połowę kapusty posiekać drobno nożem i wrzucić do miski. Na wierzch
ścieramy na grubszej ściance tarki marchewki, a potem dodajemy szczyptę soli,
ok. niepełną łyżeczkę cukru i skrapiamy sokiem z cytryny. Ostawiamy na około
godzinę, a następnie tuż przed podaniem dodajemy śmietanę (ewentualnie jogurt,
majonez, co kto lubi) – ok. 4 – 5 łyżek. Dokładnie mieszamy i voila! Mamy
pyszną sałatkę, która jest świetną opcją zarówno do obiadu, jako lekka kolacja
czy jako przystawka na imprezę. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZIE7w5xFw126anG3wqHqSrfs0FPeMyqnc6WHFffa9y7ynEQ7SddMFxjs3qbp63qEdIH9vmTPPvQwznzKOv22v64u31fTAMyc_aM-2lYhGkLEH_lYkP_3NszY6mEeE_wmhACUjF-ERvNQ/s1600/IMAG0472.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="191" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZIE7w5xFw126anG3wqHqSrfs0FPeMyqnc6WHFffa9y7ynEQ7SddMFxjs3qbp63qEdIH9vmTPPvQwznzKOv22v64u31fTAMyc_aM-2lYhGkLEH_lYkP_3NszY6mEeE_wmhACUjF-ERvNQ/s320/IMAG0472.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
</span>Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-82354926093533891962013-04-05T15:46:00.000+02:002013-04-05T15:46:02.242+02:00Regenerujący krem do rzęs L’biotica<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Odżywkę zakupiłam w aptece za zawrotną sumę
11 złotych. Zamknięta w małym opakowaniu 10ml, ma aplikator z którego po
naciśnięciu wydobywa się cieniutki paseczek przezroczystego żelu. W aplikacji
jest bardzo łatwa – to tak, jakbyśmy tym żelem robiły kreskę na powiece, tuż
przy linii rzęs. Odżywkę należy stosować na noc, przez minimum 30 dni. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHQ3F08-rj5W_280Yu_10gHwv9ox0dpSoWflRxEPwO2rNKVXNef8wkA-2sq6B-i0a6GgrmnfAcJlsLN9ZAMFRlm4mGzOZOf0J1ocdYFpb-owBBa1f5yyBl_V0WX3na01vYLLgdRZTkGwM/s1600/opakowanie.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHQ3F08-rj5W_280Yu_10gHwv9ox0dpSoWflRxEPwO2rNKVXNef8wkA-2sq6B-i0a6GgrmnfAcJlsLN9ZAMFRlm4mGzOZOf0J1ocdYFpb-owBBa1f5yyBl_V0WX3na01vYLLgdRZTkGwM/s400/opakowanie.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhQI7Z_rhbssmWglQNQafKSNNurPQr-4Ouzow4E6UFOt4KC0VO4RGX47umfXDq08LFTJBNqlp2VsZ6AMPHOrNgAVeLfQRRTJBChPMqIAqLbvegFtXS6QIZ8JUUviAAgycf8bUDerQCSVA/s1600/przodeeeek.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhQI7Z_rhbssmWglQNQafKSNNurPQr-4Ouzow4E6UFOt4KC0VO4RGX47umfXDq08LFTJBNqlp2VsZ6AMPHOrNgAVeLfQRRTJBChPMqIAqLbvegFtXS6QIZ8JUUviAAgycf8bUDerQCSVA/s320/przodeeeek.JPG" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimwsoDXUbkV4lT2AamxpwGggZ6tutCXbwnUEHmEmY3WscICk3KCwjKqatBd0xqgDwotmZEK913RXA7d-zFSeLGWnFhVc8rVxziAjRAvhD6L4EuysqlI1mxxSXwRv5yiiaZ6xmVUOdRHD8/s1600/tyl.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimwsoDXUbkV4lT2AamxpwGggZ6tutCXbwnUEHmEmY3WscICk3KCwjKqatBd0xqgDwotmZEK913RXA7d-zFSeLGWnFhVc8rVxziAjRAvhD6L4EuysqlI1mxxSXwRv5yiiaZ6xmVUOdRHD8/s320/tyl.JPG" width="240" /></a><span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;"> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Przyznam szczerze, miałam pewne wątpliwości
gdy już ją kupiłam i przeczytałam o niej opinie. Najłagodniejsze z nich
brzmiały: „oczy są rano zapuchnięte, ropieją i kleją się”. Dla mnie –
użytkownika soczewek to byłoby nie do zniesienia, więc prawie tydzień robiłam
do niej podchody. W końcu, 2 marca się zdecydowałam. Stosowałam ją sumiennie
przez 30 dni (nie 31, raz zapomniałam). Czy opinie na wizażu są prawdziwe? Raczej
nie. U mnie nie było żadnego z tych efektów ubocznych. Rano oczy miałam takie
jak zwykle, raz wstałam z podpuchniętymi, ale to był efekt siedzenia do późna
nad książką, nie zaś odżywki.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Efekty mojej kuracji są widoczne na fotkach
poniżej: </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="313" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFNhq_mBCnCM5EKB3WZ8kBnKrykNVpE2uSlUoJEfkhfzL9CCJWn3hCpbqgP0-HQPHAVsXONpPcmySM_1XLhvhi1ouFvpBwESGbhtyYjtZGJIaW3gOdwE1PCHH6sdUZlxbUEb73lAX7fjo/s400/przed.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="400" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]-->
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
Oto moje rzęsy
przed kuracją. Najdłuższe sięgają 1 cm, reszta to ok. 8 mm.<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;"></span></div>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]--></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="separator" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNmq8gUcpETTHogPLkD1ciLhau1ZuYH7uWibPh88LTzAOT337kekt5Ss6h0Owq7uOD-WE4XSx5GyzKYixdUVW4xF37nB3kd9ax2POzr523990CtDH6fLOcQcy2Hici9ZUd2Dy2axgArPk/s1600/po.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="335" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNmq8gUcpETTHogPLkD1ciLhau1ZuYH7uWibPh88LTzAOT337kekt5Ss6h0Owq7uOD-WE4XSx5GyzKYixdUVW4xF37nB3kd9ax2POzr523990CtDH6fLOcQcy2Hici9ZUd2Dy2axgArPk/s400/po.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A to moje rzęsy po 30 dniowej kuracji. Tu już najkrótsze mają centymetr, a najdłuższe ok 13-14 mm!</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Uprzedzając pytania - mam naturalnie czarne rzęsy, na zdjęciach nie są one niczym zabarwione ani pomalowane.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Rzęsy już po 4 – 5 dniach stosowania miałam
inne. Były lekko zagęszczone, a gdzieniegdzie zaczęły wystawać malutkie włoski –
a więc znak, że rosną nowe! Nie spodziewałam się, że odżywka tak szybko zdoła coś
zdziałać!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Jak widać po centymetrze (którego podczas
mierzenia o mało nie wpakowałam sobie do oka…) rzęsy urosły mi o ok. 3 – 4 mm. Zagęszczenie
wygląda o niebo lepiej – jest ich ze dwa razy więcej, są grubsze i dłuższe! </span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Moim zdaniem to genialna
odżywka za niewielkie pieniądze. Stosuję ją nadal, jest bardzo wydajna i
zostało mi jej jeszcze pół. No i z niecierpliwością czekam na dalsze efekty! ;)</span></div>
Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-5871922162909055104.post-42998031609655050272013-04-02T13:55:00.001+02:002013-07-09T15:00:23.693+02:00Maska do włosów Herbal Essences Szczęśliwe zakończenia<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
</w:Compatibility>
<w:BrowserLevel>MicrosoftInternetExplorer4</w:BrowserLevel>
</w:WordDocument>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Dziś chciałabym Wam przedstawić jedną z
najfajniejszych masek do włosów na jakie trafiłam. To Herbal Essences szczęśliwe zakończenia z ekstraktem z czerwonych malin i jedwabiu. Niestety – nie jest do
dostania w Rossmannie, w Naturze również jej nie widziałam. Ja trafiłam na nią
w wakacje w supermarkecie (L’eclerc, Kaufland – w tych na 100% je widziałam),
na dodatek w promocji, za 11,99 zł. (Bez promocji to koszt ok. 15 – 16 zł) Kupiłam
wtedy trzy opakowania i na razie mam zapas :D</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkdPit7KYu_mqTc_AoxMVCKcOExpdVPXxx6mwA4w99lfWzbXrcpmmEuOlQQfiskWbmAnQ_8esQfLSOPQRUbl6wkVMX_AxKOyG_oLd9gMVCEYUsDTk8ylUa63DbYV-_BTHOrizugbSgSKg/s1600/hsssss.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="362" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkdPit7KYu_mqTc_AoxMVCKcOExpdVPXxx6mwA4w99lfWzbXrcpmmEuOlQQfiskWbmAnQ_8esQfLSOPQRUbl6wkVMX_AxKOyG_oLd9gMVCEYUsDTk8ylUa63DbYV-_BTHOrizugbSgSKg/s400/hsssss.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" LatentStyleCount="156">
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:"Times New Roman";
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Opakowanie to czerwony odkręcany słoiczek,
który kryje maskę w kolorze różowym, o cudownym malinowym zapachu. Zakochałam
się w niej od pierwszego powąchania, a już po pierwszym użyciu ślubowałam jej
wierność ;) Maska jest mało wydajna – niestety. Chociaż może to tylko moje
subiektywne zdanie, bo moje końce „piją” dużo odżywek i dlatego sporo jej
nakładam. Nie zastosowałam jej tak, jak zaleca producent, na parę minut, tylko
na całą godzinę pod czepek i ręcznik – moje włosy są na tyle chłonne, że muszę
im dać chociaż pół godziny na „wypicie”.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">A teraz przejdźmy do efektów: po jej użyciu
włosy są po prostu cudowne: miękkie i śliskie, ładnie nawilżone. Końcówki się
nie puszą, a włosy lekko rozczesują. Maska nie obciąża ich – nie zauważyłam
żeby były przyklapnięte czy przetłuszczone. Przy okazji delikatnie nabłyszcza –
jak dla mnie ideał! Nie stosuję jej często – ok. raz na tydzień/dwa, bo boję
się, że włosy mi się do niej przyzwyczają. Jak na razie – z dobrym skutkiem, bo
zużyłam już półtora słoiczka i efekty nadal są widoczne :)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">Co do analizy składów – dziękuję za długi i
wyczerpujący moje wątpliwości komentarz pod postem o szamponie od osoby
Anonimowej – strona <a href="http://www.cosdna.com/eng/ingredients.php/">http://www.cosdna.com/eng/ingredients.php/</a>
stała się jedną z moich ulubionych i wiem już, że dziś opisana odżywka z
herbala ma 3 konserwanty (preservative), które zostały zaznaczone jako czerwony
kwadracik – a więc są szkodliwe. Moim zdaniem 3 negatywy na 11 składników
zielonych (!) i kilka żółtych to i tak niezły wynik, zważywszy na jego naprawdę
fajne działanie na moje włosy.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 199.9pt; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-size: 12.0pt;">A Wy? Próbowałyście już kosmetyki herbal
essences? Jak na Was działają? </span></div>
<br />Blondynkahttp://www.blogger.com/profile/03797867200751229753noreply@blogger.com2