wtorek, 7 maja 2013

Balsam do włosów zniszczonych, łamliwych i osłabionych Green Pharmacy pokrzywa zwyczajna



Kupiłam go zachęcona dobrym działaniem szamponu pokrzywowego z tej serii. Koszt to ok. 7 zł, a więc nie są to jakieś wielkie pieniądze. Odżywka wg producenta ma szybko regenerować włosy, wzmacniać je, nawilżać i odżywiać. No i przede wszystkim – zapewniać im wszystko co niezbędne do intensywnego wzrostu oraz ułatwiać rozczesywanie. A jak było w rzeczywistości? Przeczytajcie.



Balsam zamknięto w butelce bardzo podobnej do szamponu. Brązowa, lekko przezroczysta, stylizowana na starą. Balsam ma biały kolor i lekko ziołowy zapach, który nie utrzymuje się na włosach. Konsystencja jest lekko „wodnista” (nie jest gęsty), ale pomimo wszystko jest wydajny. Stosowałam go 2 tygodnie za każdym razem, gdy myłam włosy, żeby recenzja była jak najbardziej prawdziwa. Co mogę o niej powiedzieć? Na pewno włosy są puszyste i sypkie (końcówki niestety trochę się „puszą”, więc trzeba na nie zaaplikować jakiś olejek). Nie obciąża włosów, ale nie rozczesują się po nim dobrze – konieczny jest jakiś produkt w spray’u, który nam to ułatwi. Odżywianie – myślę, że na swój sposób działa; włosy są błyszczące i wyglądają zdrowo. No ale niestety – tylko wyglądają, i to piewszego dnia, drugiego wrażenie zanika. Więc to chyba tylko chwilowy efekt… Czy przyspiesza porost? Tego nie jestem pewna. Ostatnio moje włosy „ruszyły z kopyta”, ale to może być efekt wiosny i wielu, wielu innych czynników (m.in. olejowania czy suplementów diety).
Co do analizy składu – nie jest zachęcający. Jeden konserwant i jeden surfactant zaznaczony dwoma czerwonymi kwadratami (halo, halo panie producencie? To ma być ta „sama natura”? Coś tu jest nie tak!). Cóż, nie zachęca to mnie do jej używania, oj nie…
I najważniejsze pytanie – czy do niej wrócę? Hm, chyba nie. Nie jest zła, ale puszenie, rozczesywanie i skład psują dobre wrażenie… Zobaczę jakie będą efekty po jej zużyciu i wtedy podejmę ostateczną decyzję.

7 komentarzy:

  1. Polecam Ci z rumiankiem, albo olejkiem arganowym :) fakt, trudno się włosy rozczesują, ale wystarczy dobra odżywka :) a skład mają bardzo dobry! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz na myśli produkty z Green Pharmacy czy jakiejś innej firmy? ;> bo bardzo mnie zaciekawiłaś i chętnie je wypróbuję :)

      Usuń
    2. Taak obydwa szampony są z Green Pharmacy (rumiankowy, z olejkiem arganowym) :) próbowałam też olejek z Green pharmacy jeden z porost włosów drugi p/łupiezowy, ale obydwa mnie zawiodły.
      Co do odżywki polecam Ci tą z Schaumy którą właśnie recenzowałam ;)

      Usuń
  2. Nie miałam i nie jestem przekonana do tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jak o tej pory zawiodłam się tylko na szamponie przeciwłupieżowym. a ten balsam to cóż, szału nie ma, ale za 6 zł to mi go tak bardzo nie szkoda :)

      Usuń
  3. jeszcze nic nie miałam z GP.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przed chwilką skrobnęłam recenzję o pokrzywowym :) zapraszam do przeczytania :) http://cruel-opinion.blogspot.com/2013/07/green-pharmacy-balsam-do-wosow.html

    OdpowiedzUsuń