czwartek, 5 września 2013

L’Biotica Biovax serum wzmacniające A+E

Serum dostałam w saszetce (a konkretnie uzbierałam już 3 saszetki) z masek Biovaxa, co umożliwiło mi przetestowanie go i stwierdzenie, czy chcę go kupić. A czy chcę? Przeczytajcie :)
Oto gratisowa saszetka z masek Biovax

A oto opis produenta no i skład
















Dostałam go w saszetce, zaś opakowanie widziałam jedynie na sklepowej półce – buteleczka jest mała, poręczna, z pompką dozującą – myślę, że to idealne rozwiązanie dla takiego kosmetyku.
Nakładałam je na końcówki po trzech kolejnych myciach. Efekty były na tyle dobre, że postanowiłam o tym serum napisać. Końcówki były nawilżone i nie puszyły się – to najważniejsze efekty. Poza tym wydają się być odżywione i naprawdę zdrowe, zdyscyplinowane. Nie były sklejone ani też obciążone.  To wszystko przemawia za tym, że gdy tylko wykończę obecny olejek na końcówki zamierzam zakupić to serum :) Fajnie że Biovax dodają takie próbki, po ich zastosowaniu można określić, czy dany kosmetyk nam odpowiada, a ja przy okazji mogę je wam polecić :)

2 komentarze:

  1. a ja juz je mam! kupilam w czerwcu przed wakacjami i bardzo je lubie :) pozdr goska

    OdpowiedzUsuń